9 Jul 2014

RETROspekcje

Nie przelotem, nie w pośpiechu, nie z poczucia obowiązku jak to często bywało. Tym razem na spokojnie poznaję moje miasto, mój dom, moją rodzinę, moją mamę...na spokojnie i jakby na nowo...a ściany w pokoju wciąż oblepia ta sama tapeta.
Macierzyństwo zmienia perspektywę...









A w domu wciąż są kasety:)



2 comments:

  1. Taka kochana mała istotka! :) Cały Wasz świat wydaje się być taki niezwykły, magiczny. Czarujesz :)

    ReplyDelete
  2. Jeżeli moje zdjęcia choć w połowie tworzą taki klimat o jakim piszesz to jestem mega szczęśliwa:) dzięki piękne i pozdrawiam

    ReplyDelete