20 Mar 2014

RYTUAŁY MAGICZNE

Malutka TuTi na swe (nie)szczęście posiada matkę dość mocno zorganizowaną która źle funkcjonuje gdy wokół chaos. Na ten związany z pojawieniem się Lauruni byłam przygotowana i z tą rewolucją czuję się nadspodziewanie dobrze, niemniej jednak praktycznie od początku życiu naszemu towarzyszą teraz codzienne rytuały. Od całkowicie oczywistych po takie tylko nasze. Powtarzane dosyć sumiennie aczkolwiek modyfikowane w zależności od humoru niuni. Szczególnie lubię popołudniowo-wieczorne "rozmowy" z moją córeczką. Bawimy się wtedy zabawkami, ćwiczymy leżenie na brzuszku i przewroty zwane u nas turli-turli;) Dużo się tulimy i przesyłamy buziaki a także robimy pamiątkowe "sesje" zdjęciowe. Czasem oczywiście niunia nie ma zupełnie na to wszystko ochoty, czasem utnie sobie wtedy drzemkę a są dni że spędzimy tak godzinę z uśmiechem na jej malutkiej buziulce.



No comments:

Post a Comment